Droga do ruiny. Tajny plan globalnego kryzysu finansowego -
James Rickards
Producent: Helion
Metody naukowe można stosować w ekonomii i uzyskiwać
dzięki temu świetne wyniki, jednak większość popularnych
ekonomistów to nie naukowcy, a dogmatycy. Zachowują się jak
politycy, populiści albo propagandyści. Ignorują fakty, które nie
popierają ich twierdzeń. Pragną naukowego prestiżu bez zachowania
naukowego rygoru. Efektem takich działań są: kiepski wzrost
gospodarczy, nieoczekiwane reakcje giełdy i rynków finansowych, a w
konsekwencji — światowy kryzys, bankructwa i załamania finansowe.
Trzymasz w ręku książkę, która odsłania mroczne tajemnice elit,
rządów i polityków. Wiedza w niej zawarta będzie bezcenna w obliczu
kolejnego kryzysu, na który już teraz przygotowują się rekiny
finansjery. Droga do ruiny wyjaśnia podstawowe procesy zachodzące w
gospodarce. Pokazano w niej, jak posłużyć się trzema
najważniejszymi nowymi narzędziami badawczymi w tej dziedzinie:
psychologią behawioralną, teorią złożoności i wnioskowaniem
przyczynowym. Opisano kilka wątków w skomplikowanej sieci
XXI-wiecznych rynków kapitałowych. Powstał fascynujący i zarazem
przerażający obraz. Niestety, prezentuje on przyszłość — niepodobną
do niczego, co do tej pory widzieliśmy. W tej książce przeczytasz
między innymi: o świecie, w którym króluje jeden pieniądz i jeden
porządek, o tym, jak złożona jest maszyna do robienia pieniędzy, o
tym, kim są eksperci ekonomii, o tym, czym jest dług w gospodarce,
o tym, jak wyglądają faszyzm i demokracja w nowych odsłonach.
Rozpoznaj tajne plany najbardziej wpływowych ludzi na świecie!
James Rickards jest doktorem nauk prawnych i komentatorem wydarzeń
ze świata ekonomii. Przez 35 lat pracował na Wall Street. Jest
autorem wielu bestsellerów dotyczących makroekonomii i finansów, a
także doradcą Ministerstwa Obrony i wywiadu USA w sprawach
dotyczących zagrożeń finansowych i ekonomii międzynarodowej. Brał
udział w przygotowaniu pierwszej symulacji wojny finansowej
przeprowadzonej przez Pentagon. Recenzje: Żyjemy w świecie ciągłej
niepewności, z niepokojem obserwujemy zmiany zachodzące w
gospodarce, kursy walut skaczą jak szalone, a wartość kryptowaluty
szybuje nagle w górę, by po chwili z hukiem uderzyć o ziemię. To
wszystko dzieje się trochę poza nami, zwykłymi zjadaczami chleba,
którzy swoje poczucie bezpieczeństwa pokładają we własnej pracy
zarobkowej i stałym dochodzie - wszystko to, co dzieje się wyżej,
zdaje się nas nie zajmować, póki nie godzi w nasz komfort
materialny i finansowy. James Rickards jest doktorem prawa i
komentatorem wydarzeń ze świata ekonomii. Przez 35 lat pracował na
Wall Street. W "Drodze do ruiny" wyrywa nas ze strefy komfortu,
odsłaniając mroczne tajemnice elit, rządów i polityków,
przekonując, że globalny kryzys finansowy dopiero przed nami, a
największe rekiny finansjery już się do niego przygotowują. Książka
Rickardsa to nie recepta na to, jak uchronić się przed wielkim
krachem. To przede wszystkim diagnoza współczesnej gospodarki
zbadanej zgodnie z psychologią behawioralną, teorią złożoności i
wnioskowaniem przyczynowym. Autor przedstawia niepokojącą, a
zarazem fascynującą wizję przyszłości, w której przyjdzie żyć nam i
naszym dzieciom. Jak pisze: "?System pożera sam siebie, niezdolny
się utrzymać. Nakłady przewyższają wyniki, a przychody krańcowe są
ujemne. Ekstrakcja bogactwa zastąpiła jego kreowanie w roli źródła
dochodów. Tak wygląda schyłek systemu o dynamice złożonej, który
minął już punkt bez odwrotu". papierniczyswiat.pl (2018-07-12)
Rzecz zaczyna się od cytatu z Apokalipsy św. Jana i dalej jest już
tylko mocniej. Na przykład pierwszy rozdział ma uderzający
optymizmem tytuł "To koniec". Obdarzony talentem pisarskim prawnik
z Wall Street James Rickards od lat cieszy się opinią autora
kultowego. Jednych jego napuszony styl śmieszy tik bardzo, że
nazywają go Jamesem Bondem publicystyki ekonomicznej. Inni traktują
jego przepowiednie śmiertelnie poważnie. W swoich poprzednich
książkach Rickards przepowiadał min. wybuch światowej wojny
walutowej. Tym razem szkicuje obraz ekonomicznego końca świata,
którym to krachem martwić się jednak za bardzo nie należy. Wszak
będzie on przede wszystkim końcem rzeczywistości, w której rządy
największych mocarstw świata są jak mafia z "Ojca Chrzestnego":
jeśli płacisz im za ochronę w formie datków na kampanie, to możesz
prowadzić swoje interesy spokojnie. Ale jeśli nie, to musisz mieć
się na baczności Dziennik Gazeta Prawna (2018-05-18) Spis treści:
Wprowadzenie (9) Rozdział 1. To koniec (21) Rozdział 2. Jeden
pieniądz, jeden świat, jeden porządek (55) Rozdział 3. Opuszczone
miasto umysłu (87) Rozdział 4. 1998: wstrząs wstępny (109) Rozdział
5. 2008: wstrząs wstępny (141) Rozdział 6. 2018: trzęsienie ziemi
(157) Rozdział 7. Ognisko elit (181) Rozdział 8. Kapitalizm,
faszyzm, demokracja (203) Rozdział 9. A oto czarny koń (233)
Zakończenie (253) Podziękowania (263) Wybrane źródła
(265)
Sklep: ksiegibarneja.pl
Cena:
59.00
56.05
PLN
Przejdź do sklepu